historia leżajska

Niezależne forum dla fascynatów dziejami Lezajska


#1 2012-09-02 16:38:16

 Ursi

Użytkownik

Skąd: Pomorze
Zarejestrowany: 2009-04-29
Posty: 313
Punktów :   
WWW

Album „Gmina Kuryłówka” (na marginesie dyskusji o DzL)

Wielokrotnie wskazywałem już na to, że „Dzieje Leżajska” stały się dla wielu „Akademią wszelkiey scyencyi pełną” — podstawowym i nieomylnym źródłem wiedzy. Ile warte jest to dzieło niech oceni każdy po zapoznaniu się z uwagami do poszczególnych jego części, które znaleźć można na niniejszym forum. Trudu krytycznej oceny faktów nie zadają sobie autorzy różnego rodzaju przewodników, broszurek i albumów. Jak postaram się udowodnić na przykładzie poniżej, „Dzieje Leżajska” to też wyznacznik dyskursu, stylu i… źródło kryptocytatów. 

Dziś na warsztat biorę wybrane fragmenty z rozdziału zatytułowanego „Pierwsza wojna światowa i czas międzywojenny” z albumu „Gmina Kuryłówka”. Autorkami tekstu są: Aleksandra Janicka i Alicja Kycia. Album ukazał się na zamówienie Gminy Kuryłówka, nakładem wyd. Libra z Rzeszowa w 2009 roku.
W cytatach pogrubione są fragmenty, których źródło można znaleźć w „Dziejach Leżajska”.


s. 43–44

W nocy z 31 lipca na 1 sierpnia 1914 roku ogłoszona została mobilizacja mężczyzn w wieku 21–37 lat. Było to pierwsze powołanie. Drugie dotyczyło mężczyzn od 19 do 50 roku życia i tzw. pospolitaków, czyli mężczyzn 37–42 letnich. Mobilizacja przebiegała sprawnie. Zobowiązani do mobilizacji stawiali się na punkty zborne ochoczo i ze śpiewem. Z magazynów wojskowych dostawali mundury, buty, oporządzenie wojskowe i broń, a do jazdy konie i rynsztunek kawaleryjski. Składy podstawionych na rampy kolejowe wagonów czekały na załadunek żołnierzy i całego sprzętu wojskowego. W miastach przygotowywano szpitale polowe.

s. 44

Kiedy 6 sierpnia Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Rosji, ruszyło natarcie.

a) Owszem, data wypowiedzenia wojny się zgadza, ale natarcie ruszyło, mówiąc najogólniej, dopiero dwa tygodnie później.

s. 44

Po ciężkim, lecz zwycięskim boju, pod Kraśnikiem przyszła porażka i odwrót z pola bitwy pod Lublinem. Na cofających się czekały przy drogach rodziny. Wiadomości o licznych stratach, o zabitych i rannych sprawiły, że ludzi przypomnieli sobie grozę dawno niewidzianej tu wojny.

a)    Kto miał sobie przypomnieć grozę wojny, skoro dawno jej tu nie widziano? Ci, którzy cokolwiek pamiętali, już nie żyli…

s. 44

Pod Kuryłówką i Leżajskiem Austriacy zatrzymali Rosjan, co pozwoliło cofającym się na bezpieczną przeprawę przez rzekę. Oporu nie stawiano, dzięki czemu wsie i miasteczka nad Sanem nie poniosły ciężkich strat w wyniku działań wojennych.

a)    Okolice Leżajska nie były przygotowane do zatrzymania Rosjan. Miał to zrobić chociażby przyczółek mostowy w Sieniawie.
b)    Czy drugie zdanie nie przeczy pierwszemu? Skoro nie stawiano oporu, to jak zatrzymano Rosjan?

s. 44

Już 17 września 1914 patrole kozackie weszły do Leżajska, gdzie natychmiast ustanowiono okupacyjną komendę wojskową.

a) Rosjanie weszli do Leżajska 18 września.

s. 44

W pierwszych dniach października austriackie armie stacjonujące nad Dunajcem i Wisłą rozpoczęły ofensywę dla odblokowania Przemyśla. Działania doszły pod Nisko, gdzie po długiej, krwawej bitwie Rosjanie utrzymali likwidowany przyczółek.

a)    Z tych stwierdzeń wynika, że mimo iż pierwotnym celem był Przemyśl, działania doszły pod Nisko… Ciekawa zmiana priorytetów ofensywy…
b)    Co znaczy „utrzymywać likwidowany przyczółek” odgadnąć niepodobna… Alojzy Zielecki jednak jaśniej się wyrażał…

s. 44

Rosjanie opuścili Leżajsk 23 października 1914, by wrócić w pierwszych dniach listopada. Druga okupacja miasta była przemienna w skutki, chociaż trwała zaledwie do maja 1915 r.

a)    Rosjanie zostali wyparci z miasta w nocy z 9 na 10 października. Ale z Kuryłówki już nie — informacji o tym nie znajdziemy jednak w omawianym tekście.
b)    Istotnie, wrócili w pierwszych dniach listopada, ale czy pół roku II okupacji (inwazji, jak wtedy mówiono) to jest „zaledwie?”.

s. 44

Szczególnie trudny dla okolic Leżajska był rok 1917, gdy do wojska powołano chłopców siedemnastoletnich, chorych, ułomnych.

a)    Chorych i ułomnych nie powoływał do służby nawet Hitler…

Skończę w tym momencie, bo wystarczy już cytatów by stwierdzić z całą pewnością i odpowiedzialnością, że tekst na stronach 43–44 omawianego albumu to streszczone, momentami przeredagowane (czasem ze szkodą dla jasności wywodu) zdania z rozdziału Alojzego Zieleckiego (zobacz ss. 365–367 i 370 pierwszego wydania). Oczywiste jest, że forma i cel w jakim został wydany ten album może usprawiedliwić odtwórczy charakter tej pracy i nie mam zamiaru stawiać autorek pod pręgierzem. Pragnę jednak zwrócić uwagę na to, jak w gruncie rzeczy szkodliwe są teksty z DzL. Żenująco niski poziom, który reprezentują, owocuje żenująco niskim poziomem innych tekstów.

W gruncie rzeczy nie mam żalu do autorek, nie jestem też stroną w ten sprawie bo to nie ode mnie skopiowano tekst. Autorki w dwójnasób wykazały jednak najzwyklejszą bezradność: musiały cytować fragmenty dotyczące w zasadzie bardziej Leżajska niż Kuryłówki (nie ma przecież żadnej naukowej pracy o tej wsi)  — przejawia się to chociażby w tym jak często pada nazwa Leżajsk. W miejscach zaś, gdzie próbowały dodać coś od siebie — zwyczajnie się myliły…

Ostatnio edytowany przez Ursi (2012-11-28 20:59:43)

Offline

 

#2 2012-09-04 23:56:33

Plumer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-07-07
Posty: 99
Punktów :   

Re: Album „Gmina Kuryłówka” (na marginesie dyskusji o DzL)

Do tego co napisał tu Ursi mogę tylko dodać, że z pewnością nie jest to ostatnia publikacja traktująca "Dzieje Leżajska" (w tym kuriozalne wydanie I) jako "podstawowe źródło wiedzy". Dlatego powtórzę moją opinię, że pod tym względem jest to publikacja szkodliwa i nie zmienią tego tytuły naukowe autorów.

Offline

 
stat4u

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Majoitus Liettua hotel spa w Ciechocinku