Niezależne forum dla fascynatów dziejami Lezajska
Z powodu braku środków muzeum nie skorzystało z możliwości wypożyczenia zdjęć wykonanych w okresie II wojny światowej.
Krzeszów , Kustrawa , Naklik , Kulno , Kuryłówka , Stare Miasto , Leżajsk , Rzuchów , Piskorowice , Dębno - w sumie ponad 200 fotografii ( w tej liczbie ok. 90 % nigdzie nie publikowanych ). Cóż , mówi się trudno.
Offline
W/w zdjęcia miały być zaprezentowane mieszkańcom Leżajska na wystawie '' okołorekonstrukcyjnej ''- miały.Widocznie pewne leżajskie instytucje uznały , że lepszą okazją będzie okrągła , 106- ta rocznica wybuchu II wojny światowej .
Offline
Zachęcam wobec tego do wydania albumu. Rzecz trwała, dostępna (ja na przykład chętnie bym te drugowojenne fotki obejrzał, a rzadko w Leżajsku bywam). Więcej, do takiego albumu zaglądałbym dość często... Last but not least, może dałoby się nawet na tym nieco zarobić na rozwój kolekcji
Offline
URSI NAPISAŁ - '' Zachęcam wobec tego do wydania albumu...''.Jeżeli dla kilku leżajskich magistrów posiadane przez nas zdjęcia nie są na tyle atrakcyjne żeby je zaprezentować mieszkańcom , postanowiliśmy zamknąć je w szufladzie i nikomu więcej tego ''badziewia '' nie pokazywać .
Offline
Jakbym ja się przejmował co, jak to określasz, kilku leżajskich magistrów, myśli o moim pisaniu, to bym nawet zdania nie napisał... a tak może jest w mojej pisaniny trochę pożytku, a i ja mam frajdę
Offline
REWELACJA !!
Po wielu wizytach i rozmowach w Leżajskich instytucjach kulturalnych
informujemy , iż doczekaliśmy się WYSTAWIENIA naszej kolekcji
--szkoda tylko że na sprzedaż .
Kolekcja zawiera ok 500 zdjęć z okresu okupacji Leżajska i najbliższej okolicy.
Zainteresowanych prosimy o kontakt.
Pozdrawiamy
superprol & Ob.Serwer
Offline
Bardzo serdecznie dziękuję za umożliwienie mi ponad dwugodzinnej wirtualnej przechadzki po ulicach wojennego Leżajska.
Fotografie miasta z początku lat 40-tych ub. wieku fantastyczne i niesamowicie inspirujące. Podobnie fotki dokumentujące budowę mostu w Starym Mieście w 1941 r. A są tam jeszcze Krzeszów, Dębno i pewnie wiele innych miejsc. Najprawdziwsza historia regionu zatrzymana w kadrze aparatu, często bardzo dokładnie opisana i udokumentowana.
Dla mnie rewelacja. Nie mogę zrozumieć, że żadna tzw. "instytucja kulturalna" a zwłaszcza Muzeum (rzekomo) Ziemi Leżajskiej, nie jest zainteresowana tą wspaniałą kolekcją.
Z wielkim żalem myślę też, że może ona wylądować w szufladzie np. kolekcjonera, który będzie się nią delektował w samotności i nikomu nie udostępni tych fotografii.
Zdaję sobie sprawę, że wydanie klasycznego albumu to przedsięwzięcia karkołomne i kosztowne, zwłaszcza dla kilku (kilkunastu?) pasjonatów.
A może tak by pomyśleć o albumie w wersji cyfrowej na CD lub DVD, dla zainteresowanych? Zupełnie nie mam pojęcia jak w takich wypadkach chronić prawa autorskie i zabezpieczać aktualnych właścicieli kolekcji przed nieuprawnionym wykorzystaniem przez osoby trzecie, ale pewnie trzeba by poszperać w przepisach. Osobiście byłbym skłonny zamówić i zapłacić Autorom za taki cyfrowy album.
Może ktoś z użytkowników tego forum mógłby podjąć temat, może pomóc prawnie, może zaproponować jakiś pomysł.
Naprawdę bardzo będzie szkoda jak te fotografie znikną w przepastnych szufladach.
Chapeau bas przed Właścicielami kolekcji
Offline
Oj, ja chyba też będę musiał się umówić z Panami na okazanie kolekcji!
Offline
Może ktoś coś słyszał na temat katastrofy kolejowej niedaleko Rudnika w 1939r ( zderzenie czołowe niemieckich pociągów)?
mamy zdjęcia z katastrofy i zakładów w sarzynie (cały album) , a informacji jak na lekarstwo
Offline
Próbowałem szukać w austriackiej prasie, ale niczego nie widzę (póki co).
Ciężko doświadczony ten Rudnik... w 1917 roku na tamtejszej bocznicy eksplodował pociąg z amunicją.
Offline
http://zeszytykombatanckie.pl/zaopatrze … egu-jodla/ .Tyle na temat'' katastrofy'' znależlismy w sieci.Z Towarzystwa Miłośników Ziemi Rudnickiej nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.Pan Marian Pędlowski napisał dokładnie to co możemy znależć w Zeszytach kombatanckich .Bardzo uprzejma Pani z rudnickiej biblioteki poinformowała nas , że w żadnej znanej jej publikacji na temat Rudnika nie ma wzmianki o tym wydarzeniu .Pewne informacje posiada Pan Adam Dąbek ( birofil )z ...Leżajska do którego zainteresowanych odsyłam.
Offline